Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yasmina
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 31390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: Berlin Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:50, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Widzialam juz fragmenty na tubie,ale prosimy o szczeglowa relacje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bebe
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 4939
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Korsze Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:05, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
o tak. Palma Ty tak fajnie dzielisz się swoimi wrażeniami!!!! Please!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rio
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 8535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 21:26, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przemo - koniecznie mała relacje tu zapodaj - uwielbiam jak piszesz o koncertach Byłes pod scena czy na trybunie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sikorka
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 22326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Suwałki Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
jack1970
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:51, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jeden z łódzkich fanów DD nie był. Jakieś tam Marsy czy Snikersy... Duranów by do Areny zaprosili to by był czad!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sikorka
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 22326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:58, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
jack1970 napisał: | Jeden z łódzkich fanów DD nie był. Jakieś tam Marsy czy Snikersy... Duranów by do Areny zaprosili to by był czad! |
Oj, też bym chciała!!!!!!!! Nawet bym przyjechała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adamDD
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Czw 9:03, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, że Asia Curmarowa wybierała sie na ten koncert... jak m coś opowie to moze przekażę jej wrażenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sikorka
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 22326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:15, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
adamDD napisał: | Wiem, że Asia Curmarowa wybierała sie na ten koncert... jak m coś opowie to moze przekażę jej wrażenia... |
Koniecznie Adasiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sikorka
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 22326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:34, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba się nie doczekam tej relacji
To ja może napiszę o muzyce poważniej. W moim mieście trafiła się nie lada gratka. Wystąpił światowej sławy pianista Kevin Kenner, laureat min. nagrody za interpretacje utworu Chopina na Festiwalu Chopinowskim.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tym razem w repertuarze utwory Mozarta! Sala była wypełniona po brzegi, do tego stopnia, że musiałam stać przez dwie godziny! Ale było warto - to prawdziwa strawa dla ducha
Osobiście byłam bardzo przejęta, bo w tek sali mieszczącej się w Klubie garnizonowym koncertował mój dziadek, tata i stryjowie!
Tym razem akompaniowała suwalska orkiestra Dell Arte [link widoczny dla zalogowanych]
Od przyszłego roku z kopyta rusza teatr, opera...i nareszcie będzie sala z prawdziwego zdarzenia!
[link widoczny dla zalogowanych]
Aaaaaa to wszystko za 5 zł!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rio
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 8535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 12:36, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aż zazdroszcze - Mozart w doskonałym wykonaniu i w takiej sali! Warto bylo nawet na stojaco wysluchac takiego koncertu. Ale jak to Twój Tata, Dziadek i stryjowie tam grali? Napisz cos o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 9382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Poland Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:42, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No, właśnie ? Jak to grali ?
Ja za muzyką poważną nie przepadam ale chóru posłuchć lubię, szczególnie w święta Bożego Narodzenia. Jest wtedy atmosfera i nastrój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yasmina
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 31390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: Berlin Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:57, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ten Kevin bardzo do Costnera podobny :)
Sikorka-to musial byc niezwykle ciekawy koncert.Napisz wiecej o tej rodzinnej orkierstrze,koniecznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sikorka
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 22326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:31, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oj dłuuuuuuugo musiałabym opowiadać - a tu raczej miejsce na relacje z koncertów. Ogólnie rzecz biorąc; mój dziadek trafił do Suwałk przez to, że był wojskowym kapelmistrzem. I nauczył wszystkich 6 synów grania na instrumentach! Mój Tata np. grał na kontrabasie, puzonie i akordeonie :) gdzieś nawet mam zdjęcia wujków z instrumentami. Eh wspomnienia, wspomnienia...
A ta sala z żółtymi ścianami to własnie miejsce gdzie odbywały się bale oficerskie. Często dziadek "wynajmował" swoich synów jak brakowało muzyków w garnizonowej orkiestrze.
Czarna - ja uwielbiam takie koncerty; ta atmosfera jest wyjątkowa! Mozarta tez bardzo lubię, szczególnie Requiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 9382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Poland Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:32, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To umuzykalniona jest Twoja rodzinka ! A dziadek nieźle zakombinował z synami Przynajmniej nauczyli się grać i co ciekawe, chyba wszyscy zdolni, bo uczyć to jedno a nauczyć sie i garć to drugie. Brawo !
Moja rodzinka, tez trochę muzyczna, ale wokalnie. Dziadek grał na instrumencie, jednak zamiłowanie do muzyki odziedziczyli wnuczkowie ...
Właśnie śpiewali w chórze. Pierwszy raz w życiu swojego brata usłyszałam niestety na dziadka pogrzebie. Zaśpiewał sam jeden na cały kościół Ave Maria. Stał gdzieś na górze, chyba tam gdzie organy ale widać Go nie było. Miał tak silny i mocny głos, że zawładnął całym wnętrzem. Można się było przewrócić z emocji, raz, że to już koniec dziadek odszedł, dwa, że wnuczek tak pięknie Mu na koniec zaśpiewał. Nigdy tego nie zapomnę. Nie płakałam, po prostu mnie zatkało!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yasmina
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 31390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: Berlin Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:37, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Sikorka-piekna historia muzykowania rodzinnego.
Przypomnialo mi sie przy okazji,ze moj dziadek (ojciec mojego ojce) z wujkiem (jego bratem) tez gral na roznych instrumentach w rodzinnym bandzie,a moj tata jako chlopak gral na trabce i akordeonie w tej "kapeli".Ale oni raczej po weselach grali lub na spotkaniach towarzyskich:)))Tak mi sie skojarzylo.Gdzies w rodzinnym albumie byla fotka wszystkich muzykow z mojej rodziny-jak ja znajde,zeskanuje!Sama jak zaczynalam w 2 klasie podstawowki gre na pianinie,chodzilam do dziadka "na pianino"-dopiero pozniej mi rodziec kupili pianina -od razu 2! jedno stoi dzis u mojej mamy, a drugie (moje wiano) u mojej siostry w Kruteczku.Za kazdym razem jak tam jestem,pyta mnie kiedy je sobie zabiore:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|